Autor Wiadomość
!!HenrYKinG!!
PostWysłany: Pią 19:29, 09 Lut 2007    Temat postu:

Chelsea Londyn nawet już zaczyna grać pięknie.

Schevchenko wraca do formy. I prosze mam robote temat o nim założyć. Uśmiech
Slooniu
PostWysłany: Śro 20:13, 07 Lut 2007    Temat postu:

Tak jak sie spodziewałem większosc nie lubi The Blues bo uwazaja ze ten klub zaczął istniec dopiero po przyjsciu Abramovicha ale to nie prawda. W 1955 roku CFC zdobyła pierwsze mistrzostwo dokładnei na 50-lecie klubu. Na stulecie klubu Chelsea zdobyła drugie mistrzostwo w histrii natomiast rok pozniej ten tytuł obronili. Pieniądze same nie grają patrz Real Madryt. Chelsea to przedewszystkim zgrany kolektyw ktorym steruje Jose Mourinho, ktorego uwazam za najlepszego po Guusie Hiddinku trenera świata. Bądz co bądz nawet najlepsi nie a w stanie jzu w pierwszym sezonie przybycia do najtrudniejszej ligi świata zdobyc mistrzostwa nawet jesli mieliby mase kasy a jednak Portugalczyk tego dokonał. A przy okazji chciałbytm zauywazyc ze The Blues od 1997 roku nei zeszli w lidze ponizej 6 miejsca
!!HenrYKinG!!
PostWysłany: Śro 18:15, 31 Sty 2007    Temat postu:

A swoją drogą Chelsea już tak nie ma pewnego tytułu.
Do walki wchodzi jeszcze Manchester .Nie skreślałbym Liverpoolu oraz Arsenalu. Z Henrym mogą być groźni.
robko
PostWysłany: Czw 14:18, 25 Sty 2007    Temat postu:

szczerze mówiąc też tego nie zauważyłem...moim zdaniem najbrutalniejszy jest Savage...ten to dopiero kosiarz Uśmiech
Kedar**
PostWysłany: Czw 13:32, 25 Sty 2007    Temat postu:

Robben brutalnie gra? Nie zauważyłem, np. w jakim meczu?
robko
PostWysłany: Wto 17:07, 23 Sty 2007    Temat postu:

na wyspach na pewno grają najostrzej.
Szczególnie w Walii, ale w Anglii też brutalna jest gra.
Tam sędziowie zupełnie inaczej sędziują, bo wiedzą, że tam obowiązują troszkę inne zasady.
!!HenrYKinG!!
PostWysłany: Wto 14:01, 23 Sty 2007    Temat postu:

Nie odróżniam za bardzo stylów w jakim sie gra w danych ligach ale moge powiedzieć że w Anglii to gra sie bardzo brutalnie.
Ja już to wiedziałem. Według mnie największym brutalem jest Robben tak myśle. Uśmiech
Adam
PostWysłany: Pon 16:43, 22 Sty 2007    Temat postu:

Jak sie tam gra długo to da sie przystosować ,ale faktycznie dla innych jest cieżej i tu nie chodzi o szybkosc ,ale o brutalnosc gry nie ulega wątpliwości ,że w Hiszpani,Włoszech,Niemczech nie gra sie tak jak w Angli myśle ,że bardziej chodzi o to niż szybkosc .
!!HenrYKinG!!
PostWysłany: Nie 12:07, 21 Sty 2007    Temat postu:

Dziwne a Henry jakoś sobie radzi.
A wogóle ile mniej więcej ma latek??
Kedar**
PostWysłany: Pią 21:54, 19 Sty 2007    Temat postu:

gdzies tez czytałem, że na Wyspach gra sie bardzo trudno piłakrzom około 30, bo to za szybka liga
!!HenrYKinG!!
PostWysłany: Pią 18:24, 19 Sty 2007    Temat postu:

No nie wiem czemu tak Szewe krytykują.
Przecież ma teraz słabszy okres.
Ja go lubie i to bardzo.
Kedar**
PostWysłany: Czw 13:48, 18 Sty 2007    Temat postu:

To ja coś o Szewie wkleję:

Dajcie znać, czy jakikolwiek napastnik gra gorzej. Szukajcie w drużynach założonych z kumplami, w turniejach amatorskich, w meczach między reprezentacjami pubów.
Angielskie brukowce - przytoczony cytat pochodzi z "The Sun" - od tygodni piszą w takim stylu o napastniku Chelsea ściągniętym z Milanu za 45 milionów euro. Najpierw rzucały tylko złośliwości o jego popisach na wybiegach dla modeli, ostatnio urządzają już sobie regularne sesje tortur.

Na Wyspach gwiazdor takiego formatu, który popadł w głęboki kryzys, ma szczególnie trudno. Brukowców jest mnóstwo, więc prowadzą atak zmasowany. Poetyka kampanii rozciąga się od pouczania Abramowicza, ile litrów wódki mógł kupić za pieniądze wydane na transfer, po dowcipne konstatacje, że Szewczenko nie trafiłby gitarą w krowi zad.
Wczoraj "Daily Mirror" doniósł, że koledzy uważają go za kapusia, że ich zdaniem opowiada właścicielowi klubu o wszystkim, co dzieje się w szatni. Jeśli to prawda, sytuacja Szewczenki jeszcze się pogorszy, bo liderzy zespołu - z Terrym, Lampardem i Drogbą - deklarują bezwzględną lojalność wobec Mourinho i grozili nawet strajkiem, gdy ten popadł w konflikt z Abramowiczem. A Ukrainiec ponoć nakłania szefa, by kryzys w Chelsea zażegnał zatrudnieniem trenera Milanu Carlo Ancelottiego...
!!HenrYKinG!!
PostWysłany: Czw 13:09, 18 Sty 2007    Temat postu:

Dobra wy tu gadu-gadu o Mourinho to ja sie też przyłącze.
To dobry strateg ale czasem mnie denerwuje że czasami nie widzi ze jego ekipa gra źle. Jak przegrywa zwala winę na sędziów albo szuka innych usprawiedliwień.

A Chelsea grała w tamtym sezonie nudną piłkę.
A teraz nie dość że gra w lepszym stylu to jeszcze skutecznie.
W końcu przewaga Manchesteru jest do odrobienia w każdej chwili.
Chociaż przyznam że zakup Shevy na wyspy to niewypał.

Najbardziej z piłkarzy lubie tam Didiera Drogbę.
Nieźle wyszkolony technicznie a i gole ładować potrafi.

Frank Lampard to klasowy pomocnik. Te jego bomby z dystansu sieją postrach w szeregach obrony.

A Khalid Bouhlarouz czy jak sie to pisze.
To bardzo twardy obrońca. Niezły interes.Nawet Ronnie w meczu Chelsea - Barcelona nie miał wiele do powiedzenia.

No to chyba na tyle. Uśmiech
Kedar**
PostWysłany: Śro 15:59, 17 Sty 2007    Temat postu:

Eeee, to jest świetny fachowiec, dobry strateg, całą uwagę mediów zwraca na siebie żeby piłkarze mogli trochę odpocząć od dziennikarzy
robko
PostWysłany: Śro 15:47, 17 Sty 2007    Temat postu:

a ja go nie lubię za pychę, przechwalanie się i brak samokrytyki....

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group